Autor |
Wiadomość |
Ginny Weasley |
Wysłany: Śro 17:45, 23 Lip 2008 Temat postu: |
|
No wróciłam.... |
|
|
VictoriaMcGonagal |
Wysłany: Nie 19:50, 22 Cze 2008 Temat postu: |
|
-Miejmy nadzieję, że będzie jeszcze lepiej- usmiecha się do Ginny, znów nie przypominając Minerwy, tylko jakąś małą dziewczynkę. |
|
|
Ginny Weasley |
Wysłany: Nie 19:43, 22 Cze 2008 Temat postu: |
|
Jest super |
|
|
VictoriaMcGonagal |
Wysłany: Nie 19:38, 22 Cze 2008 Temat postu: |
|
Tak w ogóle. Jak Ci się podoba w szkole? |
|
|
Ginny Weasley |
Wysłany: Sob 21:27, 21 Cze 2008 Temat postu: |
|
No więc o czym chciała pani porozmawiać prof. McGonagal ? |
|
|
VictoriaMcGonagal |
Wysłany: Sob 20:31, 21 Cze 2008 Temat postu: |
|
No własnie. |
|
|
Ginny Weasley |
Wysłany: Sob 20:23, 21 Cze 2008 Temat postu: |
|
No przecież żartowałam. To jest Gabinet GINNY WEASLEY a nie Freda i Georga Weasley'ów! |
|
|
VictoriaMcGonagal |
Wysłany: Sob 20:17, 21 Cze 2008 Temat postu: |
|
Tak, już to widzę. Tylko jakos czarno. |
|
|
Fred & George Weasley |
Wysłany: Sob 20:04, 21 Cze 2008 Temat postu: |
|
-Naprawdę nie trzeba. Wszystko będzie pod kontrolą. |
|
|
VictoriaMcGonagal |
Wysłany: Sob 19:41, 21 Cze 2008 Temat postu: |
|
Widzę, że lepiej zrobisz, zostając tu, Ginny. |
|
|
Ginny Weasley |
Wysłany: Sob 13:53, 21 Cze 2008 Temat postu: |
|
No tylko postarajcie się nie zdemolować mi gabinetu |
|
|
Fred & George Weasley |
Wysłany: Pią 20:59, 20 Cze 2008 Temat postu: |
|
-My się dobrze zaopiekujemy twoim pokojem, co Fred? - spytał George z chytrym usmieszkiem na twarzy. |
|
|
VictoriaMcGonagal |
Wysłany: Pią 20:05, 20 Cze 2008 Temat postu: |
|
-A może dodadkowy sprawdzian otświerzy wam pamięć?- uśmiecha się figlarnie, zupełnie niepodobnie do swojej matki.- Ale cóż, nieważne. Przyszłam tu, by pogadać z Ginny. Widzę, że tu masz tłok, możesz pójdziemy do mojego pokoju? |
|
|
Fred & George Weasley |
Wysłany: Pią 19:28, 20 Cze 2008 Temat postu: |
|
Ależ nie wiemy o co chodzi pani profesor. Jakie plakaty? |
|
|
VictoriaMcGonagal |
Wysłany: Czw 19:22, 19 Cze 2008 Temat postu: |
|
Właśnie. Tak się składa, że byłam wtedy z mamą na kremowym piwie, a po drodze poszłyśmy po pergamin. Gdy przechodziłyśmy, widziałam Wasz plakat. Mama kazała mi na Was uwarzać. |
|
|